Przestępstwo znęcania się na gruncie ustawy o ochronie zwierząt
„Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.”. Zacytowany przepis art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (t.j. Dz. U. z 2019 r. poz. 122) wskazuje na podstawowy cel i dyrektywę interpretacyjną dla stosowania dalszych przepisów ustawy. Zgodnie z tym przepisem każde zwierze ma prawo oczekiwać od ludzi szacunku, opieki i ochrony, a podejmowane względem zwierząt działania powinny mieć zawsze na względzie ich dobro i prawo do istnienia.
Ustawodawca wprowadza również generalny zakaz znęcania się nad zwierzętami oraz wskazuje, że przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania zwierzęciu bólu lub cierpienia.
Przepis art. 6 ust. 2 ustawy zawiera katalog zachowań, przez które należy rozumieć znęcanie się nad zwierzętami. Zaznaczyć przy tym należy, że jest to katalog otwarty, na co wskazuje zwrot „w szczególności”. Powyższe oznacza, że za znęcania się nad zwierzętami może być również uznane inne zachowanie, które nie zostało wymienione wprost przez ustawodawcę w tym przepisie. I tak ustawodawca za znęcanie się nad zwierzętami uznaje m.in. często nagłaśniane przez media, porzucenie zwierzęcia przez właściciela, pod którego opieką zwierze pozostaje (art. 6 ust. 2 pkt 11 ustawy). Znęcaniem się będzie również przeciążanie zwierząt pociągowych i jucznych ładunkami w oczywisty sposób nieodpowiadającymi ich sile i kondycji lub stanowi dróg lub zmuszanie takich zwierząt do zbyt szybkiego biegu (art. 6 ust. 2 pkt 5 ustawy), używanie uprzęży, pęt, stelaży, więzów lub innych urządzeń zmuszających zwierzę do przebywania w nienaturalnej pozycji, powodujących zbędny ból, uszkodzenia ciała albo śmierć (art. 6 ust. 2 pkt 7 ustawy), złośliwe straszenie lub drażnienie zwierząt (art. 6 ust. 2 pkt 9 ustawy), wystawianie zwierzęcia domowego lub gospodarskiego na działanie warunków atmosferycznych, które zagrażają jego zdrowiu lub życiu (art. 6 ust. 2 pkt 17 ustawy), ale także zaniechanie podjęcia koniecznego dla zwierzęcia leczenia.
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 grudnia 2016r. sygn. akt II KK 281/16 stwierdził, iż katalog z art. 6 ust. 2 ustawy o ochronie zwierząt jest katalogiem otwartym i zawiera typowe, ale nie wszystkie, wypadki znęcania się nad zwierzętami. Sąd Najwyższy podkreślił, iż za znęcanie się nad zwierzętami może być więc uznane każde zadawanie lub dopuszczenie do zadawania bólu lub cierpienia nawet, gdy zachowanie to nie zostało wymienione wprost w żadnym z punktów tego przepisu. Wystarczy w takich sytuacjach wykazanie, że to zachowanie było niehumanitarne, a więc nieuwzględniające potrzeb zwierzęcia lub niezapewniające mu opieki czy też ochrony.
Ustawodawca definiuje znęcanie się nad zwierzęciem jako świadome zadawanie zwierzęciu bólu lub cierpień, przy czym ból i cierpienie nie są pojęciami tożsamymi. Ból dotyczy odczuć fizycznych, natomiast cierpienie odczuć psychicznych. Rozróżnienie tych pojęć jest o tyle istotne, iż wprawdzie ból fizyczny najczęściej będzie połączony z cierpieniem, jednak nie każde cierpienie musi się wiązać z bólem fizycznym (np. złośliwe straszenie zwierząt, porzucenie zwierzęcia).
Przestępstwo znęcania się nad zwierzętami jest przestępstwem umyślnym popełnionym z zamiarem bezpośrednim, chociaż w doktrynie wskazuje się, że przestępstwo to można popełnić również w zamiarze ewentualnym. W orzecznictwie występują dwa odmienne poglądy dotyczące tego, w jaki sposób należy badać zamiar sprawcy.
Według pierwszego z poglądów zamiar sprawcy należy odczytywać wyłącznie w odniesieniu do chęci wyrządzenia zwierzęciu cierpienia lub bólu. Sąd Okręgowy w Poznaniu w wyroku z dnia 14 czerwca 2018r., sygn. akt IV Ka 479/18 rozpatrując sprawę znęcania się nad psami, które miało polegać na niehumanitarnym ich traktowaniu uniewinnił oskarżone wskazując, że swoim zachowaniem nie zmierzały one celowo do zadania psom jakichkolwiek cierpień. Sąd zaznaczył jednak, iż dla przypisania oskarżonym zarzucanego im czynu, materiał dowodowy musiałby w sposób nie budzący najmniejszych wątpliwości wykazać, że w sposób umyślny znęcały się one nad czterema psami. Przy czym według tej koncepcji sprawca swoim zamiarem musiał obejmować chęć zadania psom bólu lub cierpienia.
Natomiast drugi z poglądów zakłada, że z przestępstwem znęcania się nad zwierzętami będziemy mieli do czynienia nie tylko w sytuacji świadomego dążenia sprawcy do zadania zwierzęciu bólu lub cierpienia, ale również gdy sprawca świadomie dopuszcza do sytuacji skutkujących wyrządzeniem zwierzęciu krzywdy. Koncepcja ta zakłada, że zamiar sprawcy ma dotyczyć samej czynności sprawczej, a nie woli sprawcy zadania zwierzęciu bólu lub cierpienia. W kwestii tej wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 listopada 2009r., sygn akt V KK 187/09 wskazując, iż znęcaniem się jest każde z wymienionych, w przepisie art. 6 ust. 2 ustawy o ochronie zwierząt, sposobów bezpośredniego postępowania w stosunku do zwierzęcia, które muszą być objęte zamiarem bezpośrednim sprawcy, zamiar odnosi się więc do samej czynności sprawczej, a nie do spowodowania cierpień lub bólu. Pogląd ten opiera się na założeniu, że ból lub cierpienie zwierzęcia mają charakter zobiektywizowany i ich rzeczywisty byt jest niezależny od tego, czy sprawca wprost do nich dążył.
Dla obrazowego przedstawienia wyżej wymienionych koncepcji można sobie wyobrazić sytuację, w której właściciel zwierzęcia wyjeżdża na wakacje i nie zostawia zwierzęciu odpowiedniej ilości pożywienia lub wody. Według koncepcji badania zamiaru sprawcy w odniesieniu do chęci wyrządzenia zwierzęciu krzywdy, sprawca taki nie będzie ponosił odpowiedzialności, gdyż swoim zamiarem nie miał na celu wyrządzenie zwierzęciu krzywdy (pogląd 1). Według drugiej koncepcji opartej na badaniu zamiaru sprawcy w odniesieniu do czynności sprawczej, właściciel zwierzęcia będzie ponosił odpowiedzialność, gdyż bez znaczenia będzie jego wola wyrządzenia zwierzęciu krzywdy, a już samo jego zachowanie skutkujące wyrządzeniem zwierzęciu krzywdy wypełniać będzie znamiona tego przestępstwa (pogląd 2).
Zgodnie z powyższym za trafny, a przede wszystkim poparty orzecznictwem Sądu Najwyższego należy uznać drugi z zaprezentowanych poglądów, który zakłada, że dla bytu przestępstwa znęcania się nad zwierzętami konieczne jest badanie zamiaru sprawcy w odniesieniu do czynności sprawczej, a nie woli sprawcy skierowanej wyłącznie na zadanie zwierzęciu bólu lub cierpienia.
Wskazać również należy, że przestępstwo znęcania się nad zwierzęciem zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności. W przypadku działania sprawcy ze szczególnym okrucieństwem zagrożenie karą wynosi od 3 miesięcy do lat 5.
Autorem opracowania jest apl.adw. Jakub Kostecki